Photo by Tucker Good on Unsplash |
Jasełka. Siedzisz w sali Muchomorków, na małym krzesełku, popijasz soczek z plastikowego kubeczka, pogryzasz lukrowane pierniczki. Patrzysz na prowizoryczną scenę i zastanawiasz się: czemu tak się dzieje, że ta szczerbata Zosia w ogóle się nie wstydzi?
- Popatrz,Jacek zapomniał tekstu, a i tak dostał największe
brawa.
- Amelka za to umiała wybrnąć z trudnej sytuacji (kiedy mały
Jezusek gdzieś się zagubił z becika)
Może powiesz mu, że był najlepszy, ale wiesz, że popatrzy na
ciebie tymi swoimi niebieskimi oczami i nie uwierzy w to co mówisz. Jak
zawsze. Pomyślisz, że taki egzemplarz ci
się trafił, że w sumie ty też nie brylujesz w towarzystwie, ale w głębi serca
wolałabyś, żeby twój syn był tym dzieckiem, o które zabijają się inne
dzieciaki. Żeby lubiły go nie za fajne samochodziki, które przynosi do
przedszkola, żeby to on wybierał przyjaciela, a nie czekał grzecznie, aż ktoś
go znajdzie.
Być może jest to kwestia usposobienia twojego dziecka, ale
być może to ty jesteś odpowiedzialna za jego niepewność i brak poczucia własnej
wartości. Być może popełniasz dwa największe grzechy rodzica, chociaż nigdy ich
nie popełniasz jako szef w stosunku do swoich podwładnych.
1. Publicznie krytykujesz swoje dziecko
Twoja mama czy Gośka to publicznie? Dla twojego dziecka tak.
Także pani w sklepie, która słyszy jak mówisz do niego mimochodem:
- Znowu zasikałeś spodnie w przedszkolu? Nie możesz
wcześniej o tym pamiętać? Inne dzieci jakoś potrafią. Teraz wyglądasz jak pajac
w spodniach Gucia. Taki duży, a zachowuje się jak bobas. Chyba pampersy ci
kupię.
Nie wiesz, że zsikał się dlatego, że byli na zbyt długim
spacerze, a przed wyjściem nie zdążył, bo ciocia poganiała, mówiła, że jak ktoś wyjdzie ostatni to będzie gapa dnia, nie
mógł inaczej. I tak się wstydu najadł przy wszystkich dzieciakach, nawet
dziewczyny się śmiały. Ta baba przy
kasie też się śmieje.
Pamiętam, jak byłam dumna jako dzieciak, kiedy usłyszałam od
koleżanki:
- Ty to masz dobrze, bo twoja mama nie mówi o tobie źle do
innych, moja tak nie robi.
Myślisz, że twoje dziecko ma tak wybiórczy słuch, że słyszy
tylko to co mówisz do niego, a nie słyszy tego co mówisz o nim do kogoś innego?
2. Porównujesz z innymi dziećmi
Oczywiście z
ładniejszymi, mądrzejszymi,
grzeczniejszymi, potrafiącymi się nie brudzić w zabawie, umiejącymi
zachować się w towarzystwie, takimi, które mają łatwość zagadywania innych, które
świetnie sobie radzą, które nie płaczą z byle powodu…
Myślisz, że twoje dziecko nie widzi tego? Że nie chciałoby
być bardziej lubiane? Że nie zależy mu na opinii innych? Myślisz, że odkrywasz
Amerykę?
Tych grzechów , które popełniasz jest więcej, ale te dwa to
milowe kamienie, nawet tego nie
zauważasz, ale twoje dziecko tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz