Foto by Juliette Leufke on Unsplash |
Masz je od zawsze, albo od prawie zawsze. Trochę
przeszkadzają, ale helou kto ich nie ma? Nie upijasz się do nieprzytomności i
nie leżysz potem zasikana na ulicy, albo nie wydajesz wszystkich pieniędzy na
kosmetyki, albo nie dokupujesz serwisu obiadowego codziennie – bo nie ma w czym
jeść i wszystko w zlewie? No widzisz, są gorsze przypadki. ZŁE NAWYKI
Jak patrzysz na dzieciaka, który powiela te twoje nawyki, to
myślisz sobie: po kim on to ma do cholery? Coś z tym trzeba zrobić. Czy to się
w ogóle da zmienić? Możesz poczekać do pierwszego stycznia i zbudować listę na
rok przyszły, możesz poczekać do poniedziałku.
Na pewno motywujące jest to, że zmieniać chcesz coś nie dla siebie, ale
dla dobra przyszłych pokoleń, bo dla siebie to nie ma sensu, się
przyzwyczaiłaś, komuś przeszkadza, to jego problem. Ja mam tak, że zapału mi
starcza może na 12 godzin, nie dłużej, ale to pewnie dlatego, że moim pierwszym
nawykiem jest:
Słomiany zapał
Ile rzeczy w życiu próbowałam? Ile pomysłów na życie? Całe
szuflady pozostałości, a to włóczka – bo chciałam robić sweterki, a to sutasz –
bo biżuterię, a to czesanka – z czasów kiedy miałam filcować, a to koraliki i
minerały, tkaniny i cała masa innych półproduktów. Nie powiem, że nie zrobiłam
nic nigdy. O nie, zawsze po kilku próbach zapał mijał i przerzucałam się na coś
innego. Kreatywność moja nie ma granic, ale wszystko inne granice ma.
Jak walczyć ze słomianym zapałem?
Wiem jedno, od kiedy postanowiłam, że nie wezmę się za nic
nowego dopóki nie skończę obecnego projektu problem się skończył. Ale zaczął
inny – teraz wszystko to dzieje się w mojej głowie: myślę, układam, zastanawiam
się, zmieniam… Podobno trzeba czymś zastąpić dziurę, bo natura nie lubi pustych
miejsc. Można też nie zapalać się do niczego nigdy, ale to jak ktoś ma silną wolę.
Odkładanie na później
Odkąd sięgam pamięcią zawsze odkładam wszystko na później,
najlepiej na ostatnią chwilę. Dlatego zawsze mnie wkurzało, jak moje dzieci za
pięć ósma zawsze przypominały sobie o tym, że trzeba było na dziś przynieść 2
kilo kasztanów do szkoły. Czasem ostatnia chwila to niestety już wczoraj.
Jak nie odkładać na później?
Ja robię samooszustwo, czyli zapisuję sobie w notesiku co
mam zrobić, ale datę końcową wyznaczam o dzień wcześniej. Czyli myślę, że
trzeba zrobić na jutro, spinam się , ale nie tak na maksa, bo wiem, że to na
jutro jutro jest dopiero. Dzięki temu zyskuję jeden dzień na lenistwo, albo
jeden dzień na dokończenie. Chyba, że zapomnę zapisać.
Lenistwo
Właściwie to nikt nie wie do końca co to jest lenistwo i czy
w ogóle istnieje. Zwykle myślę tak o innych. Pewności jednak nie mam, że właśnie
o to słowo na L chodzi. Jak zobaczę człowieka, który leży przed telewizorem,
objada się winogronami, po brodzie mu sok cieknie, wokół nieład i nieporządek –
to myślę oooo, leniuch. A przecież może to być miłośnik bałaganu i nieładu.
Co zrobić z lenistwem?
Proponuję uściślić definicję, bo w myśl jednej z nich Lenistwo to – pogoda ducha, uspokojenie
duszy i myśli, wielu starożytnych filozofów uznawało tenże stan podobny do ataraksji za szczęście i cel życia.
No sami widzicie.
Bałaganiarstwo
Zwykle występuje wtedy, kiedy nie mogę nic znaleźć. Kiedy
mogę ten stan nie występuje. Natomiast jeśli chodzi o dzieci, to tak, są
bałaganiarzami i walczę z tym. Ale ponieważ konsekwencji na długo nie starcza,
chyba uznam to za zaletę.
Jak walczyć z bałaganiarstwem?
Najlepiej nie walczyć, ale jeśli już musisz wyrzuć z domu
wszelki nadmiar, zainwestuj w kosze, koszyki, koszyczki i wrzucaj tam wszystko
co leży na wierzchu, Jak gabarytowo większe przykryj narzutą, chustą, pledem.
Lepiej nie mieć zbyt rzęsistego oświetlenia. Aha, wracaj do domu po zmroku.
Robienie wielu rzeczy na raz
Ciągnę 10 srok za ogon, a jakby się dało, to sikorkę do nich
dołączę, czytam 5 książek na raz, mam otwarte 20 stron w komputerze, tańczę,
śpiewam, recytuję, ale jak się nad tym dłużej zastanawiam, to nie jest zły
nawyk. To samo szczęście. Rozwija, pomaga na pamięć, uczy elastyczności,
kreatywności.
Jak przestać robić wiele rzeczy na raz?
Nie przestawać.
Garbienie się
Zły to jest nawyk, mam go. Jakiś chyba mogę mieć? Ale nie
wiem, czy przypadkiem nie wynika to z mojej budowy. Matko Naturo – Ty za to
odpowiadasz
Jak przestać się garbić
Jak przestać się garbić i zacząć żyć? Należy poruszać się tam
gdzie są lustra, wystawy sklepowe, przymierzalnie. To będzie trochę kosztować.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Perfekcjonizm
Jest coś takiego, ale ja nie znam. Nie szaleję też za ludźmi,
którzy mogliby pokazać się z tej strony. Moja strata. W końcu mam sporo w życiu
do zrobienia, nie uleczę całego świata.
Jak walczyć z perfekcjonizmem?
Unikać.
To tak z grubsza wszystko, pozostały jeszcze złe nawyki
żywieniowe, ale to temat rzeka, na nowy wpis. Zaglądajcie, żeby nie przegapić.
Czy pominęłam jakiś?
Fajny wpis z przymrużeniem oka ;) takich nawyków to i u siebie kilka znajdę, takich z którymi nie ma sensu nic robić też :]
OdpowiedzUsuńNajwięcej jaest takich, które jakby się zastanowić to nawet zalety :)
OdpowiedzUsuńobiecuje sobie poprawę i walkę ze sobą co drugi dzień... nadal robie to samo ;)
OdpowiedzUsuńobiecanki cacanki - też mam ten nawyk, nawyczek ;)
UsuńZ tym czytaniem 5 książek w jednym czasie i otwartymi 20 zakładkami na kompie to u mnie standard. Mam tak zawsze hehe
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńPlan juz zrobiłam��jeszcze tylko pozbede sie kilku nawykow
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
MagdalenaWolna
trzymam kciuki, ja bez planu się pozbywam, u mnie to tak jak z tym króliczkiem, nie sztuka go złapać, ale gonić, gonić :)
UsuńDobry wpis, niestety z negatywnymi nawykami najtrudniej walczyć, a zwłaszcza u dzieci. Jednak słaba wola dziecka, kształtuje się o silną wolę rodzica, więc jest o co zawalczyć :-)
OdpowiedzUsuńKrólestwo za rodzica z silną wolą :)
UsuńSporo takich nawyków u siebie znajduję, niektóre nawet mi odpowiadają, zatem pozostawiam w repertuarze codzienności. :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, nie ma to jak nawyk, który nam robi dzień :)
UsuńGratuluje świetnego bloga.
OdpowiedzUsuńChętnie podejmę z Tobą współpracę.
Proszę o kontakt na maila:
info@paywin.pl
Mateusz napisz do mnie na fanpage na priv
OdpowiedzUsuńZ tym przeciwgarbieniem to świetny pomysł 👍
OdpowiedzUsuńMuszę zamontować lustra w całym domu 😂😂
W domu się nie sprawdzi. Lustra w przymierzalniach, może coś zakupisz? będzie przyjemne z pożytecznym, jeśli Twój portfel wytrzyma :)
UsuńTwój wpis podziałał na mnie bardziej niż noworoczne postanowienia :D trzeba się wziąć za swoje nawyki już teraz, a nie czekać :D czuję się zmotywowana :P idę działać :P
OdpowiedzUsuńdziałaj, działaj, pierwszego stycznia już będziesz miała sukcesy :) a to najlepsza motywacja :)
Usuń